Podwyższone przeciwciała anty-TPO? Czy to już Hashimoto?

Jeśli masz podwyższone przeciwciała przeciwtarczycowe anty-TPO przy innych wynikach badań w normie i nie wiesz, co to oznacza oraz co robić, ten artykuł jest dla Ciebie. Dowiedz się, czy masz chorobę Hashimoto i jak możesz ratować tarczycę.

Z przeprowadzonego przez nas ogólnopolskiego badania populacyjnego wynika, że połowa osób z niedoczynnością tarczycy nawet nie wie, że ma chorobę Hashimoto. Dlaczego? Nie było dokładnej diagnozy, lekarz jej nie wytłumaczył szczegółowo lub nie została ona zrozumiana.

Codziennie trafiają do nas dziesiątki zapytań kobiet, które mają w wynikach badań podwyższone przeciwciała przeciwtarczycowe (anty-TPO i/lub anty-TG), diagnozę choroby Hashimoto, ale brak zaleceń medycznych. Nic dziwnego, że są zagubione i nie wiedzą, co robić, bo poza informacją o chorobie, usłyszały „aby czekać” i jedynie co jakiś czas kontrolować wyniki badań.

Dlaczego choroba Hashimoto może być różnie interpretowana?

Tarczyca nie boli choć potrafi uprzykrzyć życie, a choroba Hashimoto często przychodzi niezauważona – może minąć nawet kilka lat nim usłyszysz właściwą diagnozę. Dodatkowo może mieć różny przebieg.

Na początku czynność tarczycy może być prawidłowa, tak samo jak poziom hormonów w surowicy. Tarczyca może być też powiększona i mieć tzw. wole (powiększenie objętości gruczołu ponad normę).

W miarę upływu czasu mogą pojawiać się guzki, a tarczyca stawać się coraz mniejsza. Objawy rozwijają się powoli i dopiero wraz z rozwojem choroby stają się coraz bardziej dokuczliwe. Etapy choroby przybliża poniższa grafika.

Ponieważ objawy nie pojawiają się na pierwszym etapie choroby, to bardzo ważne jest, aby regularnie wykonywać badania krwi, w celu wykrycia nieprawidłowości zanim dojdzie do zniszczenia tkanki tarczycy i pojawienia się objawów.

Zwłaszcza, gdy należysz do grupy ryzyka: jeśli ktoś z Twojej rodziny choruje lub chorował na chorobę Hashimoto, inne choroby autoimmunologiczne, to masz większe szanse na rozwój choroby.

W chorobie Hashimoto liczy się czas, dlatego obserwuj się i badaj regularnie.

Jak rozpoznać chorobę Hashimoto?

Diagnostykę laboratoryjną zazwyczaj zaczyna się od badania poziomu hormonu tyreotropowego TSH. To pierwsze badanie, na które skieruje Cię lekarz w przypadku podejrzenia choroby tarczycy.

Laboratoryjny zakres norm dla TSH u zdrowej osoby dorosłej wynosi 0,27-4,2 mIU/l. Jednak najlepiej, aby nie przekraczał on 2,5 mIU/l.

Niestety TSH nie jest parametrem, który wychwyci chorobę Hashimoto w jej pierwszym stadium, lecz w fazie zaawansowanej, kiedy dochodzi już do rozregulowania gospodarki hormonalnej lub nawet zniszczenia tkanki tarczycy – obniżenia poziomu hormonów tarczycowych.

W przypadku nieprawidłowego wyniku TSH wykonywane są badania wolnych hormonów tarczycy: FT3 i FT4. A jeśli wyniki wskazują na niedoczynność tarczycy, to w następnym kroku wykonywane są badania w kierunku choroby Hashimoto – oznaczenie poziomu przeciwciał anty-TPO i/lub anty-TG oraz USG tarczycy.

Niedoczynność tarczycy w 90% przypadków jest skutkiem choroby Hashimoto, dlatego prawdopodobnie tak właśnie wygląda schemat postępowania diagnostycznego.

Aby zdiagnozować Hashimoto kluczowe jest oznaczenia poziomu przeciwciał tarczycowych oraz wykonanie badania USG tarczycy.

Przeciwciała anty-TPO są najczulszym parametrem w zakresie wykrywania autoimmunologicznego zapalenia tarczycy Hashimoto. Obecność przeciwciał stwierdza się u ok. 95% chorych na chorobę Hashimoto i ok. 85% pacjentów z chorobą Gravesa-Basedowa.

Warto badać poziom przeciwciał tarczycowych nawet jeśli TSH jest w normie, ponieważ poziom przeciwciał może być podwyższony znacznie wcześniej – jeszcze nim zostanie zaburzony poziom TSH.

Pojawienie się w wynikach badań przeciwciał anty-TPO świadczy o tym, że rozpoczął się proces autoimmunologiczny, który będzie nakierowany na niszczenie tarczycy.

Innym niezbędnym badaniem do stwierdzenia choroby Hashimoto jest badanie USG. Pozwala ono ocenić wielkość narządu, jego unaczynienie, utkanie, a także wykryć i ocenić ewentualne guzki.

Wole lub atrofia gruczołu tarczowego (zmniejszenie objętości tarczycy poniżej normy populacyjnej) przy podwyższonym poziomie przeciwciał anty-TPO i/lub anty-TG jest podstawą rozpoznania choroby Hashimoto. Tak samo, jak stwierdzenie niedoczynności tarczycy (subklinicznej lub jawnej) na podstawie badań laboratoryjnych oraz objawów klinicznych przy podwyższonym poziomie przeciwciał anty-TPO i/lub anty-TG.

Chorobę Hashimoto potwierdza się lub wyklucza na podstawie następujących badań:

• obecności przeciwciał przeciwtarczycowych w surowicy anty-TPO (przeciwciał przeciwko peroksydazie tarczycowej) i anty-TG (przeciwciał przeciwko tyreoglobulinie) oraz
• USG tarczycy z obrazem niejednorodnej struktury miąższu tarczycy z obniżeniem jego echogeniczności i limfocytowymi naciekami oraz zmniejszoną objętością gruczołu.

Dlaczego przy Hashimoto nie dostałaś leków?

Oto 2 najczęstsze pytania, jakie otrzymujemy od Was:

• „Mam TSH, FT3 i FT4 w normie, wysokie anty-TPO (powyżej 1000), lekarz stwierdził Hashimoto, ale nic nie zalecił – dlaczego i co robić?”
• „Mam TSH lekko powyżej normy, FT3 i FT4 w normie, wysokie anty-TPO (powyżej 1000), lekarz nic nie powiedział, tylko żeby czekać – co robić i czy mam Hashimoto?”

Osoby, które zwracają się do nas o pomoc w zrozumieniu sytuacji, nie wiedzą, czy mają chorobę Hashimoto albo dlaczego lekarz nic nie zalecił po postawieniu ewentualnej diagnozy.

Jeśli pojawiły się przeciwciała, to jest duże prawdopodobieństwo, że masz chorobę Hashimoto (na 80%), nawet jeśli badania TSH, FT3 i FT4 są jeszcze w normie.

Lekarz nie przepisał Ci leku, ponieważ potrzebujesz go dopiero wtedy, kiedy masz niewydolną tarczycę – niedoczynność tarczycy.

Leczenie farmakologiczne zalecane jest w przypadku jawnej niedoczynności tarczycy, natomiast pacjenci w fazie subklinicznej (nierzadko już z diagnozą Hashimoto) są często pozostawieni do obserwacji rozwoju choroby, ponieważ nie ma leku na Hashimoto.

Czy oznacza to, że możesz spokojnie czekać i się tylko obserwować? Nie! Czekanie oznacza przyzwolenie na niszczenie tarczycy – podczas, gdy można odwrócić lub chociaż zahamować rozwój choroby!

Jeśli nie zaczniesz działać przeciwzapalnie (dieta przeciwzapalna, regularna aktywność fizyczna, suplementacja, redukcja stresu, zmniejszenie ekspozycji na toksyny) to proces niszczenia tarczycy będzie postępował. Z czasem pojawi się pełnoobjawowa niedoczynność z całym spektrum uciążliwych objawów, wzrośnie również ryzyko innych chorób autoimmunologicznych i będzie niezbędna terapia hormonalna (w niedoczynności tarczycy lekiem jest L-tyroksyna).

Terapia L-tyroksyną ma na celu wyrównanie stężenia poziomu hormonów tarczycy, ale nie działa na zmniejszenie stanu zapalnego tarczycy

Jak możesz ratować swoją tarczycę?

Niestety nie ma skutecznej metody leczenia choroby Hashimoto, która zahamowałaby proces niszczenia tarczycy. Możesz jednak wejść w stan remisji, czyli okres wycofania się choroby, w którym nie występują objawy choroby. O remisji w Hashimoto mówimy w przypadku obniżenia przeciwciał anty-TPO oraz braku objawów niedoczynności tarczycy.

Istnieje wiele dowodów potwierdzających, że po wyeliminowaniu czynników środowiskowych i zmianie nawyków zdrowotnych, można wyciszyć stan zapalny i zahamować proces autoimmunologiczny.

Twoje działania powinny się koncentrować na dwóch obszarach:

• Diagnostyce i poszukiwaniu przyczyn stanu zapalnego w organizmie (niedobory, nadwrażliwości pokarmowe, ukryte infekcje, stres fizyczny i psychiczny, stany zapalne dziąseł, dysbioza jelitowa).
• Zmianie stylu życia na zdrowszy (zdrowe nawyki żywieniowe, dieta przeciwzapalna, suplementacja odżywcza i przeciwzapalna, regularna aktywność fizyczna, praca nad stresem, wysypianie się).

Dowiedz się, co robić po diagnozie Hashimoto >>> https://nutrihelp.pl/diagnoza-hashimoto-i-co-dalej/

Mam nadzieję, że udało mi się rozjaśnić Twoje wątpliwości. Jeśli podejrzewasz u siebie chorobę Hashimoto, to nie zwlekaj! Nie odkładaj swojego zdrowia na później! Nie lekceważ objawów, regularnie się badaj i zdobywaj wiedzę, bo Twoje zdrowie zależy przede wszystkim od Ciebie.