
Spis treści
W warunkach prawidłowych w jelicie cienkim znajdują się jedynie nieliczne bakterie. SIBO (Small Intestinal Bacterial Overgrowth) to stan, w którym zostaje ono zasiedlone przez bakterie normalnie bytujące w jelicie grubym.
Nie są to niebezpieczne dla nas bakterie, które dostały się do naszego organizmu, a bakterie, które pojawiły się w niewłaściwym miejscu. Standardowo mamy znikomą ilość bakterii w jamie ustnej, żołądku czy jelicie cienkim, a typowym miejscem ich bytu jest jelito grube.
Co doprowadza do nagłego niekontrolowanego wzrostu drobnoustrojów w jelicie cienkim? Jakie mogą być tego konsekwencje i jak sobie radzić w takiej sytuacji?
Przyczyny nadmiernego rozrostu bakterii w jelicie cienkim
Przyczyn SIBO jest wiele. Bakterie mogą rozwijać się, kiedy ilość kwasu solnego w żołądku jest niewystarczająca, kiedy mamy niedokwasotę. Najczęściej dzieje się tak w konsekwencji przewlekłego stosowania leków z grupy inhibitorów pompy protonowej, hamujących jego wydzielanie.
Zdarza się, że SIBO rozwija się jako powikłanie po zabiegach chirurgicznych na przewodzie pokarmowym (np. zespolenia żołądkowo-jelitowe, wagotomia, pyloroplastyka), a także w wyniku wrodzonych lub nabytych zmian anatomicznych (np. zwężenie jelit).
Zwolnienie perystaltyki jelitowej w przebiegu zarówno chorób przewodu pokarmowego, jak i innych chorób ogólnych (np. twardzina układowa) również sprzyja rozrostowi drobnoustrojów. Za motorykę jelita cienkiego odpowiedzialny jest wędrujący kompleks mioelektryczny (MMC – migrating myoelectric complex), który aktywuje się pomiędzy posiłkami lub w nocy.
Kompleks ten „zbiera” niestrawione resztki pokarmu wraz z bakteriami i transportuje je w kierunku jelita grubego. W przypadku niesprawnego działania tego mechanizmu, nie następuje usunięcie resztek pokarmowych oraz bakterii z jelita cienkiego, co prowadzi do ich rozwoju.
Często dotyczy to osób, u których zastawka odźwiernika pomiędzy żołądkiem a dwunastnicą jest niedomknięta. Niedoczynność tarczycy jest powiązana z wolniejszą motoryką przewodu pokarmowego. Wiele mówi się też o wpływie przewlekłego stresu i wynikających z tego niedoborów odporności na mikroflorę jelit.
Jakie są najczęstsze objawy SIBO?
W następstwie nadmiernego rozwoju bakterii dochodzi do upośledzenia działania soli kwasów żółciowych, odpowiedzialnych za trawienie tłuszczów. Efektem tego są biegunki tłuszczowe, a w konsekwencji zaburzeń wchłaniania – spadek masy ciała i niedobory witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E, K) oraz witaminy B12 i żelaza.
Pacjentom zwykle towarzyszą nieprzyjemne dolegliwości, jak wzdęcia po posiłkach, nadmierna produkcja gazów, odbijanie się, bóle brzucha, zgaga, refluks. W późniejszym etapie choroby rozwijają się objawy charakterystyczne dla niedoborów poszczególnych witamin, takie jak niedokrwistość, neuropatie obwodowe (witamina B12), kurza ślepota, problemy skórne (witamina A, E), osteomalacja i osteoporoza (witamina D).
Dochodzi także do zniszczenia kosmków jelitowych i upośledzonego wchłaniania białek (obrzęki) oraz zaburzeń trawienia dwucukrów (nietolerancja laktozy). Zdarza się również, że SIBO przebiega bezobjawowo.
Jak ustalić rozpoznanie?
Każda przewlekająca się biegunka, szczególnie powodująca spadek masy ciała i niedokrwistość, wymaga pogłębionej diagnostyki. Wykonuje się badania laboratoryjne krwi i kału. Pewne rozpoznanie SIBO daje nam pobranie i posiew treści jelita cienkiego. O potwierdzeniu rozpoznania świadczy stężenie >105 bakterii w 1 ml treści jelitowej. Sugeruje się, by u osób bez wywiadu operacyjnego i wad anatomicznych granicą było >103.
Jest to jednak badanie dosyć skomplikowane i wykonuje się je rzadko. Zwykle zastępuje się je wodorowym testem oddechowym z glukozą lub laktulozą. Test mierzy dwa gazy: wodór i metan, które są produkowane przez bakterie i odpowiadają za wzdęcia, zaparcia czy biegunki.
Test z laktulozą jest dokładniejszy dla przerostu bakterii w dalszym odcinku jelita cienkiego, a test glukozą wykazuje przerost bakterii w górnym odcinku jelita. Jego dodatni wynik wskazuje na nadmierny rozrost bakterii, chociaż nie ma jednoznacznych standardów interpretacji jego wyników. Aby ocenić anatomię układu pokarmowego, pomocne mogą być także badania obrazowe (m.in. RTG, tomografia komputerowa z kontrastem).
Czy SIBO można leczyć?
Jeśli przyczyną zastoju treści jelitowej i nadmiernego rozrostu bakterii są nieprawidłowości anatomiczne, wówczas rekomenduje się leczenie operacyjne. W innym przypadku korzystne może być okresowe stosowanie diety FODMAP, GAPS czy dwutygodniowej diety płynnej.
Jednak w większości sytuacji najbardziej pomocna okazuje się antybiotykoterapia – typowym antybiotykiem jest wówczas rifaksymina. Ważne jest także leczenie żywieniowe, w celu wyrównania niedoborów pokarmowych. Niekiedy wspomagająco stosuje się leki zmniejszające nasilenie biegunki i regulujące pracę jelit. Warto pamiętać, że przerost bakteryjny jelita cienkiego lubi powracać.
Konsekwencje nieleczonego SIBO
Niestety w wyniku uszkodzenia enterocytów, czyli komórek nabłonka jelit, dochodzi do ich zwiększonej przepuszczalności. SIBO jest częstym powodem zespołu jelita drażliwego (IBS – Irritable Bowel Syndrome). Obecnie przypuszcza się, że może to powodować niekontrolowane wchłanianie antygenów bakterii do krwi. Aby organizm mógł je zwalczyć, musi wyprodukować przeciwciała.
Niektóre antygeny bakteryjne bardzo przypominają ludzkie, dlatego może się zdarzyć, że przeciwciało źle rozpozna antygen i zacznie niszczyć komórki gospodarza. Jest to jedna z teorii wyjaśniających przyczyny powstawania chorób autoimmunologicznych.