
Jod w Hashimoto to temat kontrowersyjny. Nie można powiedzieć, że jod jest całkowicie dobry lub zły. Jest za to niezbędny do prawidłowego funkcjonowania tarczycy. Trzeba jednak uważać, bo zarówno nadmiar, jak i niedobór, będzie działał szkodliwie.
Najwięcej wątpliwości budzi suplementacja jodem w Hashimoto – z jednej strony mamy do czynienia z niedoborami wielu składników pokarmowych, a z drugiej nadmierną suplementacją jodu możemy zrobić sobie krzywdę.
W takich momentach warto zerknąć co mówią na ten temat badania:
- Do prawidłowego funkcjonowania tarczycy niezbędne jest 150 mcg jodu dziennie. Ilość ta zwiększa się w czasie ciąży i karmienia piersią.
- U większości osób z Hashimoto nie występuje niedobór jodu.
- Osoby, u których można podejrzewać niedobór jodu to weganie, osoby niespożywające ryb i owoców morza, z mastopatią lub z niskim poziomem rT3.
- Jeżeli występuje niedobór jodu to jego suplementacja pomoże w wyeliminowaniu objawów i poprawi ogólny stan zdrowia, ale nie wyleczy Hashimoto.
- Stosowanie dużej dawki jodu może nasilać przebieg Hashimoto i przyśpieszyć niszczenie komórek tarczycy.
American Thyroid Association ostrzega przed spożyciem jodu powyżej 500 ug na dobę – jednak osoby z Hashimoto mogą być wrażliwe nawet na mniejsze dawki
Pomimo tego, że w Hashimoto występuje wiele niedoborów, to raczej nie dotyczy to jodu. W związku z tym suplementacja w zdecydowanej większości przypadków nie jest konieczna.
Aby zbadać poziom jodu wykonuje się zwykle badanie moczu, ponieważ jest on w 90% wydalany przez nerki. Wynik prawidłowy to ok. 100 µg/l.
Jeśli podejrzewasz niedobór jodu to nie sięgaj od razu po suplementację! Bezpieczniejszym wyborem będzie włączenie do diety tłustych ryb morskich. Możesz też dodawać do posiłków niewielkie ilości soli jodowanej lub pić wodę z dodatkiem jodu.